Wszystkie

Michał Soczyński znów błyszczy! Kolejna ringowa demolka i debiut w rankingu WBC.

Michał „Soczek” Soczyński nie zwalnia tempa. Podczas gali KnockOut Boxing Night 41 w Zakopanem polski pięściarz po raz kolejny zaprezentował pełnię swoich możliwości, rozbijając przed czasem Tony’ego Salama. Dla 26-letniego zawodnika był to już jedenaste zwycięstwo w karierze zawodowej (11-0, 8 KO), a zarazem kolejne efektowne zwycięstwo, które potwierdza jego status jednego z najgorętszych prospektów polskiego boksu.

Starcie z doświadczonym Salamem miało być dla Soczyńskiego kolejnym testem w drodze na międzynarodowe salony. Test ten Polak zdał śpiewająco, i to w ekspresowym tempie. Już w pierwszej rundzie „Soczek” narzucił rywalowi swoje tempo, kontrolował dystans i zmuszał przeciwnika do defensywy. W drugiej odsłonie nie pozostawił żadnych złudzeń, seria mocnych ciosów na korpus i głowę zmusiła sędziego ringowego do przerwania pojedynku.

Zwycięstwo przez techniczny nokaut w drugiej rundzie to kolejny dowód na to, że Soczyński nie tylko wygrywa, ale robi to w widowiskowym stylu. Jego agresja, siła ciosu i konsekwencja sprawiają, że każda kolejna walka przyciąga coraz większe zainteresowanie kibiców.

Efektowne zwycięstwa nie mogły pozostać niezauważone. Po triumfie nad Salamem Michał Soczyński zadebiutował w prestiżowym rankingu federacji WBC, zajmując 36. miejsce w wadze junior ciężkiej. To pierwsze tak wyraźne międzynarodowe wyróżnienie dla pięściarza z Lublina, który jeszcze niedawno stawiał pierwsze kroki w zawodowym boksie.

Debiut w klasyfikacji WBC to sygnał, że kariera Soczyńskiego nabiera tempa i zaczyna wychodzić poza polskie podwórko. To także motywacja do dalszej pracy i znak, że jego nazwisko zaczyna być zauważane w środowisku światowego boksu.

Niepokonany rekord, mocny cios i charyzma w ringu to cechy, które sprawiają, że Michał Soczyński coraz częściej wymieniany jest w gronie najbardziej obiecujących polskich zawodników. Reprezentujący grupę KnockOut Promotions pięściarz nie boi się wyzwań i konsekwentnie buduje swoją pozycję w wadze junior ciężkiej.

Wielu ekspertów podkreśla, że Soczyński to zawodnik z potencjałem nie tylko na krajowe sukcesy, ale i na duże walki w przyszłości. Jego styl jest ofensywny, efektowny, pełen determinacji co sprawia, że trudno przejść obok niego obojętnie.

Po błyskawicznym zwycięstwie w Zakopanem i wejściu do rankingu WBC, naturalnie nasuwa się pytanie: kiedy zobaczymy Michała Soczyńskiego ponownie w ringu? Wszystko wskazuje na to, że może to nastąpić jeszcze w tym roku. Obóz „Soczka” nie ukrywa, że planuje utrzymać wysoką aktywność swojego zawodnika, a kolejny występ może być kolejnym krokiem w kierunku czołówki światowej.

Niezależnie od tego, kto stanie naprzeciw niego w kolejnym starciu, jedno jest pewne, Michał Soczyński znów przyciągnie uwagę kibiców, bo jego walki mają w sobie to, czego oczekują fani boksu: emocje, siłę i widowiskowe zakończenia.

Soczyński (11-0, 8 KO) po raz kolejny udowodnił, że nie bez powodu nazywany jest najgorętszym polskim prospektem. Zwycięstwo nad Salamem, debiut w rankingu WBC i coraz głośniejsze nazwisko na scenie międzynarodowej wszystko to wskazuje, że „Soczek” dopiero się rozkręca. Jeśli utrzyma tempo, już wkrótce może znaleźć się wśród najlepszych zawodników kategorii cruiser na świecie.

Kliknij aby skomentować

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

FACEBOOK

Nadszedł czas, aby ten świat wojowników został doceniony i uhonorowany marką o której każdy zawodnik będzie mówił z dumą. Wszystkie produkty BELTOR: suplementy, odzież i akcesoria są specjalnie projektowane dla tych, którzy utożsamiają się ze światem sportów walki.

Powered by BELTOR.eu.

Copyright © 2015 Strefa Sztuk Walki. Wszystkie prawa zastrzeżone.